Szanowni rodzice drogie dzieci z powodu zaistniałej sytuacji w naszym kraju zmuszeni jesteśmy do kontaktów i działań na odległość. Myślę jednak,że w dobie internetu nie będzie dla Was kłopotliwe odczytanie kilku tekstów, które przesyłam do ćwiczeń met.krakowską z Waszymi dziećmi. Ta część zawiera trudne dwuznaki, które warto utrwalić. Życzę Wam przede wszystkim zdrowia i otuchy. A.Gadowska
szopa szata szumi szyba szary szosa
szyja szuka szyje szyna szura szale
szafa szachy szopa szumi szyba szura
nasza kasza myszy nosze kosze pasza
wasze pisze dyszy rusza nasze dusza
uszy tusza pisze muszę nasze kusza
Myszy mają szare futerko.
Szymek ma szeroki kapelusz.
Tomasz ma kaszel i katar.
Mama szyje na maszynie.
Tata ma szarą koszulę.
Noszę gumowe kalosze.
Myjemy uszy i szyję.
Pod szafą są myszy.
Mamy kasztany i szyszki.
koszyki koszula maszyna dobosze
szaliki szyjemy piszemy szeroki
szanuje kapelusze afisze szuwary
kosz mysz dasz masz szal szum szyj
szok szyk szew szach tusz szef szał
pluszowy kasztan bursztyn biszkopt
puszysty poduszka podeszwa większy podszewka gruszka lepszy muszelka
bambosze koszula broszka warsztat
sza sze szu szo szy
Warszawa podeszwa bambosze szyny
szuflada kieszeń szyja blaszany szum
puszysty szalik kalosze koszyki szept
naszyjnik leniuszek maszyna dyszel
nosze daszek liszaj szyszka większy
szeroki kieliszek szopa fałszywy uszy
szabla pluszowy wierszyk kieszenie
szyba obszerna szata groszowy myszy pszenna poszedł szabla piszemy szew szata szyny pasza kosze klosze szok
szara myszka
szklany klosz
pluszowy kapelusz
puszysty szalik
blaszana puszka
pszenna kaszka
szeroka szuflada
oszroniona szyba
koszyk kasztanów
czerwona czapka
czarne oczy
tabliczka czekolady
apetyczny pączek
uczynny chłopczyk
znaczek pocztowy
słoneczna łączka
pudełeczko patyczków
wypieczona bułeczka
czoło oczy mecze czeka
czuby czapa czuje czyta
czary czasy czuwa uczy
czekolada koniczyna
czekamy czytamy
liczymy czasami
teczka kaczka paczka
czapka poczta beczka
łączka pączki czysty
Jareczek ma czerwoną czapeczkę
Mama Mareczka kupiła
tabliczkę czekolady.
Czarek czyta czasopisma.
Kaczor i kaczka mają
czarne oczka.
Kubuś ma czerwony
kubeczek.
To jest Czarek.
A to jego kolega Szymek.
Czarek ma czarne włosy,
szare oczy i czerwone
usta. Szymek ma szare
włosy, czarne oczy i czerwone usta.
Uszy Czarka są duże.
Uszy Szymka są małe.
Czarek nosi szalik.
Szymek nosi czapkę.
Czarek ma teczkę.
Szymek ma paczkę.
sala sady masa kasa osa lasy
nosy lisy fusy wąsy kosa soda
sumy sowa soki losy kosy kęsy
sosy wąsy misa sama sumy suma pasy
sałata salony samochody sokoły
sylaba baseny fasola osoba osada posada wesele hałasy ananasy
napisy samoloty
Sarenka skubie listki.
Jaskółka karmi swoje pisklęta.
Po stawie pływają gąski.
Z lotniska startują samoloty
Sabinka ma sukienkę w niebieskie paski.
Na polu stoją snopki słomy.
Mama wysłała Sławka do sklepu po masło.
Pod schodami jest schowek na deski.
Stach ma doskonałe pomysły.
Klasa słucha wesołej piosenki.
Samochody stoją na postoju taksówek.
Na wiosnę pod lasem rosną sasanki.
Wspinam się po wysokich schodach.
kasza masa pasza rusza
kasa nasza pasy rosa
kosze nosy dusza rasa
kasy nosze dyszy wasze
kosa misa dąsy wąsy
Sandra dostała niebieską sukienkę.
Jest ona szeroka i ma wąski pasek. Kosztowała sto złotych. Sandra ja szanuje i robi wszystko, żeby jej nie zniszczyć.
Sandra ma psa Jest to spaniel o imieniu Puszek. Jest wesoły i lubi spacery z Sandrą.
W sobotę poszli razem do lasu.
Spotkali tam Szymka i Sabinkę, którzy zbierali sosnowe szyszki.
W pewnej chwili, koło wysokiej sosny, spostrzegli małą sarenkę.
Stała tam i skubała młode listki jakiegoś krzewu.
Piesek też ją dostrzegł. Wysunął nosek w jej kierunku i węszył. Nagle skoczył w kierunku sarny i mocno szarpnął smycz.
Niestety, Sandra potknęła się i upadła na ostre gałęzie.
Sarenka usłyszała hałas, przestraszyła się i szybko umknęła w gęstwinę.
Puszek się uspokoił. Przestał szarpać smycz i szczekać.
A Sandra?
Gdy się podniosła przestraszona, spostrzegła, że rękaw sukienki jest trochę poszarpany. Zasmuciła się, szkoda zrobiło się jej prezentu, który dostała. Szymek pocieszał Sandrę:
- Nie martw się, nic się takiego nie stało. Na pewno jest jakiś sposób, żeby naprawić te szkodę.
- Już wiem- powiedziała Sabinka.- Moja mama umie szyć na maszynie. Zeszyje ci ten poszarpany rękaw. Wszystko będzie dobrze. Nadal będziesz mogła się cieszyć swoją niebieską sukienką.
- To świetnie!- Sandra aż podskoczyła z radości. – Widzisz Puszku, wszystko dobrze się skończy. Ale nie zapomnimy o tej przygodzie z tobą i sarenką.
poczułem czereśnie początek
zaczekam oczywiście czyta odpoczynek rozczarował czas koczek znaczek znaczy często zbocze czerwony kurczak czek wieczorny pieczątka kubeczek kaczor haczyk oczy kolczyk wieczorny cząstka
męczące często ojczyzna kluczyk wnuczek kaczor
czyta czapla pączek czubek
czoło czeka czyta
czuby czapa czuje
czyny czasy czuwa
oczy mecze tęcza leczy
uczy huczy liczą łączy
czekolada koniczyna czekamy
czytamy liczymy czasami
pajęczyna czekolada
naczynie kaczory haczyki wieczory cebula kamienica owoce pałace kocyki ulica oceany pajace pomoce zające męczący czołowy uczymy rękawice
Mam całą czekoladę i owoce.
Pół czekolady dam Jackowi.
Owoce dam Lucynce.
Leszcze i szczupaki lubią deszcz.
W gąszczu leszczyny mieszkają pszczoły
i świerszcze.
Ten szczeniak to straszny pieszczoch.
Wolę barszcz, niż zupę szczawiową.
Bluszcz jest mokry od deszczu.
Jestem za szczupły do tego płaszcza.
W puszczy jest wielki gąszcz.
Lubię szczebiot szczygła.
Ten szczyt jest szczególnie wysoki.
Szczypawki mogą uszczypać.
W tym barszczu jest dużo tłuszczu.
Dodam jeszcze szczyptę soli do barszczu.
W szczelinie podłogi mieszkają świerszcze.
Rzucam oszczepem i chodzę na szczudłach.
leszcze szczupak deszcze pszczoły świerszcze
szczeniak pieszczoch barszczyk szczęki bluszcze puszcza gąszcze szczupły płaszcze szczebiot szczygieł szczyty szczegół szczypie szczęście tłuszcze szczypta oszczep szczudła szczypce szczery jeszcze kleszcze pryszcze szczotka
szczebel deszcze leszczyna
Jedna szczypawka drugiej szczypawce
Opowiadała bajki na trawce.
Obok usiadły dwa małe świerszcze.
Mówiły: - ładnie!
Prosiły: - jeszcze!
Gotowała baba barszczyk,
A za piecem śpiewał świerszczyk:
- Barszczu, barszczu, gotuj się,
Bo mi strasznie jeść się chce.
Usłyszała świerszcza baba:
- Barszczu żaden świerszcz nie jada.
Świerszczu, świerszczu, nie kłam, nie !
Jeż usłyszy- to cię zje.
- Świerszcz się jeża nie przestraszy !
Już się ugotował barszczyk.
Macie babo barszczu dość,
Jeszcze się pożywi gość.